„Naród, który mało czyta, mało wie. Naród, który mało wie, podejmuje złe decyzje — w domu, na rynku, w sądzie, przy urnach wyborczych. Niewykształcona większość może przegłosować wykształconą mniejszość — to bardzo niebezpieczny aspekt demokracji”.
Jim Trelease, autor książki „Read-Aloud Handbook” (Podręcznik głośnego czytania)
Jeszcze w tym miesiącu ukaże się książka krytycznoliteracka Arkadiusza Frani pt. Poświatowska, Marjańska, Cichla‑Czarniawska. Trzy szkice typu ziemia‑ziemia‑ziemia.
We wstępie możemy przeczytać m.in.:
Kiedy w roku 2005 wydałem zbiór szkiców i recenzji Strażnicy i najeźdźcy. Zjawiska we współczesnej poezji regionu częstochowskiego, zaczęły męczyć mnie koszmarne wyrzuty sumienia, które w pewnych okolicznościach zdają się być raczej ambicją i motywacją. Są bowiem trzy wielkie kobiece postaci biograficznie związane z Częstochową, których dokonań artystycznych nijak nie można skwitować pewną schematyczną jednak i hermetyzującą piśmiennictwo danego zakątka geograficznego kategorią: „poezja regionu częstochowskiego”. Halina Poświatowska, Ludmiła Marjańska i Elżbieta Cichla‑Czarniawska zajmują totalnie stabilne, trwałe i niekwestionowane miejsce w historii literatury polskiej, ale moją intencją jest przedstawienie bezczelnej relacji z prywatnej lektury tej lirycznej trójcy.
O pojawieniu się książki w naszej księgarni internetowej powiadominy niebawem.
13.12.2006
Polecamy kompendium wiedzy w serwisie Stephen King — mistrz powieści grozy